wystawa – Zabytkowa Kopalnia Srebra

Zwiedzanie
Zabytkowej Kopalni Srebra

Oferta grupowa Zobacz wszystkie oferty
ZABYTKOWA KOPALNIA SREBRA i SZTOLNIA CZARNEGO PSTRĄGA

Źródła ziemi – źródła duszy, czyli motyw kopalni na surrealistycznych obrazach

Nie da się ich nie zauważyć. Nie dość, że są duże, to jeszcze obowiązkowo Galerię pod Kopułą mijają wszyscy turyści przed i po zwiedzaniu podziemi. W sobotę 13 lipca w budynku kopalni odbył się wernisaż prac trojga artystów: Małgorzaty Pląskowskiej “Margot”, Agnieszki Wilk i ś.p. Ryszarda “Jrysa” Jaworskiego. Tym razem w Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach możemy oglądać obrazy surrealistyczne.

Jedna artystka jest z Siemianowic Śląskich, a druga z… Gdańska. Do tego kurator wystawy Bernard Jaworski przyjechał z Wrocławia. Jednak pochodzenie i miejsce zamieszkania nie mają tutaj znaczenia. Łączy ich to, co im w duszy gra. A artystom na pewno zagrały podziemia i wszystko, co z kopalniami związane. Wystawa „Źródła ziemi – źródła duszy” jest refleksją na temat siły życiowej leżącej u podstaw ruchu, czynu, relacji i twórczości człowieka. W tym wszystkim sięga on gwiazd, a zakorzeniony jest w ziemi, w konkretnej przestrzeni i czasie. 

Kolaże Małgorzaty Pląskowskiej niosą historię. Są surowe, ale surowością partyzanta czy górnika, surowością kryjącą ofiarność, upominającą się o sprawiedliwość. Agnieszka Wilk za pomocą surrealistycznych kompozycji, barw i symboli wyraża uniwersalne emocje i dążenia spragnionych dusz. 

Obrazy Ryszarda Jaworskiego, choć okrzyknięte „proroczymi płótnami” – jak to powiedział dwadzieścia lat temu dla Gazety Wrocławskiej „nie są przepowiedniami, a przestrogami”. Niestety aktualne do dziś, ukazują niebezpieczeństwo utraty globalnego poczucia jedności i wspólnoty.

Wystawę można oglądać do 31 sierpnia.


Małgorzata Pląskowska (Margot) – urodzona w 1980 roku w Gdańsku. Współzałożycielka i manager Galerii w Zaułku, założycielka projektu Kobieca Siła Sztuki, inicjatorka wydarzeń kulturalnych, działaczka społeczna, managerka artystów. Swoją twórczość osadza w realiach i historii Gdańska. Nie obce są jej tematy społeczne i polityczne. Kultywując spuściznę literacką miasta tworzy postacie: „Margoty”- kreowane w myśl literatury G. Grassa. Rozpoznawalne przez wielkie ciemne oczy, eleganckie stroje i spersonalizowane dodatki. Drugim nurtem są postindustrialne kolaże z elementami płaskorzeźby, osadzone w stoczniowym pejzażu Trójmiasta. Zimne, zniszczone przestrzenie z budzącą się nadzieją skomponowane na dużych formatach. Malarka ma za sobą 32 wystawy indywidualne i grupowe, współpracuje z akademickimi środowiskami twórczymi i historycznymi w ramach wspólnych projektów kulturalnych. Prace malarki znajdują się w kolekcjach prywatnych i firmowych na terenie całej Europy.

Ryszard “Jrys” Jaworski (1947-2012) – poeta, pisarz, bard, artysta kabaretowy, aktor, malarz. Mieszkał i tworzył w Jaworze na Dolnym Śląsku, gdzie dla wielu stał się legendą za życia. Ma tam swój plac, który został nazwany Placem Ryszarda Irysa Jaworskiego.

Agnieszka Wilk – ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Katowicach. Studiowała na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, na Wydziale Artystycznym w Cieszynie. Dyplom zrealizowała w pracowni malarstwa u prof. dr. hab. Lecha Kołodziejczyka. Jest członkiem Mondial Art Academia, czyli Francuskiego Związku Artystów z międzynarodowym jury. Maluje obrazy surrealistyczne, w których łączy ze sobą różne elementy scenerii realistycznej, często osadzone w nierealistycznym krajobrazie. Praktycznie zawsze w jej pracach pojawia się światło, które ma na celu nieść odbiorcy nadzieję na lepsze jutro.

Tarnowskie Góry na linorytach

Od 1 czerwca na tarasie budynku przy Szybie Sylwester można oglądać kolejną wystawę. Tym razem jednak nie są to zdjęcia, a linoryty, które stworzyło kilka osób w ramach zajęć w Tarnogórskim Centrum Kultury. Wystawa nosi tytuł “Tarnowskie Góry na linorytach”

Tarnowskie Góry kojarzone są przede wszystkim z górnictwem rud ołowiu, srebra, a później także i cynku. Wszyscy znamy odkrywcę pierwszej bryły srebra, czyli chłopa Rybkę, wiemy, co w herbie miasta robią pyrlik i żelosko oraz przepełnia nas duma ze wpisu tutejszych zabytków na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miasto Gwarków ciągle inspiruje i motywuje do działania. Tym razem zmotywowała grupę artystów, która w ramach Spotkań Graficznych w Tarnogórskim Centrum Kultury, tworzy prace w technice linorytu.

Autorzy prac:
Beata Smyła, Wojciech “Tytus” Piegza, Patrik Pasku, Sylwia Giza, Justyna Równicka, Franciszek Podleśny, Magda Jon, Karola Stachowicz (pod opieką artystyczną: Agaty Swobody).

Linoryt jest techniką graficzną, w której wzór, czyli matryca, jest wycinana w linoleum za pomocą precyzyjnych dłut. Odbitki wykonuje się, pokrywając matryce farbą drukarską, a następnie odbija na papierze za pomocą prasy drukarskiej lub kostki introligatorskiej. Linoryt przyjmuje taką formę, jaką mu nada artysta: może to być bardzo precyzyjna matryca w dużym formacie czy kilka mniejszych, połączonych na jednym podkładzie. Technika ta jest bardzo wdzięczna do łączenia ją z innymi, dzięki czemu powstają fantazyjne dzieła.


Akwarele w Srebrnym Mieście

Akwarele i akordeon. Grzegorz Chudy i Marcin Wyrostek pokazali, że to duet idealny. 16 marca 2024 r. w Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach odbył się wernisaż wystawy pn. Akwarele w Srebrnym Mieście.

W Galerii pod Kopułą można podziwiać aż 40 prac Chudego. Na wystawie znajdziemy tarnogórskie pejzaże w baśniowej odsłonie (m.in. Rynek, Dzwonnica Gwarków, Sztolnia Czarnego Pstrąga), znajome widoki z Katowic lub Świętochłowic oraz oczywiście ulubione przez artystę beboki. Do tego wszystkie ilustracje do najnowszej płyty Marcina Wyrostka “TradyCyja”, której premiera miała miejsce 24 lutego. I właśnie dlatego na wernisażu niespodziewanie pojawił się gość – Marcin Wyrostek, który na akordeonie zaprezentował swoje nowe utwory.

Miejsce wystawy nie jest przypadkowe. W ostatnim czasie artysta Grzegorz Chudy zdradził, że jeśli nie mieszkałby i nie tworzył w Katowicach, mógłby zamieszkać w Pszczynie lub Tarnowskich Górach. – Oba miasta mają w sobie jakiegoś wabiącego ducha historii – dodał.

Dzieła Grzegorza Chudego posiadają pewien ukryty, dodatkowy przekaz napisany farbą UV. Aby go odszukać, należy wykorzystać latarkę z ultrafioletem. Wyłożona została księga gości, do której można przelać swoje myśli. A wychodząc z kopalni, warto zaopatrzyć się w magnesy z niektórymi grafikami z wystawy.

Wystawa trwa do 5 maja i można ją oglądać w godzinach otwarcia obiektu.


Grzegorz Chudy (ur. 29 stycznia 1982 w Katowicach) – polski filolog, muzyk i plastyk. Ukończył liceum im. Marii Konopnickiej w Katowicach. Przez rok uczęszczał na zajęcia organizowane przez ASP w Katowicach, ale zdecydował się podjąć studia na filologii polskiej, które ukończył na Uniwersytecie Śląskim. Z zawodu jest nauczycielem języka polskiego.

Równocześnie zajmuje się malowaniem akwarel. Jego pracownia znajduje się w Nikiszowcu – zabytkowym górniczym osiedlu Katowic. Maluje głównie pejzaże Górnego Śląska, który w jego obrazach staje się mityczną krainą. Przykładem seria akwarel, których pomysł podsunęła mu córka, a której bohaterami stały się beboki – złośliwe krasnale ze śląskich bajek i legend. Innym powtarzalnym motywem obrazów jest balonik, polatujący nad wieloma miastami. Chętnie maluje też wieże ciśnień, dziś konstrukcje pozbawione swojej pierwotnej funkcji, przez co wprowadzające baśniowy klimat. Interesuje się architekturą, o sobie mówi, że jest typem mieszczucha zafascynowanego miastami, które postrzega jak żywe stworzenia, czekające, aby wydobyć z nich fragment historii do namalowania. Wykonał także serię rzeźb plenerowych przedstawiających beboki, które postawiono w Katowicach. (źródło: Wikipedia)

Zwyczajne czy niezwyczajne? Ptaki tarnogórskich lasów i łąk

– Początkowo temat wystawy miał być zupełnie inny, ale postanowiliśmy skupić się na naturze, która jest bardzo bliska mojemu sercu – powiedziała Katarzyna Pyka, która na co dzień robi niezwykłe zdjęcia, potrafi uchwycić na nich szczegóły nie zawsze widoczne na pierwszy rzut oka i jest autorką fotografii wywieszonych na tarasie budynku sztolni. Za nami wernisaż wystawy “Zwyczajne czy niezwyczajne? Ptaki tarnogórskich lasów i łąk”, który odbył się 10 lutego.

W maju 2021 roku w Sztolni Czarnego Pstrąga stała się rzecz niezwykła. W klamce drzwi budynku bazy turystycznej przy Szybie Sylwester gniazdo założyła rodzina kosów, ptaków powszechnie żyjących w parkach i innych miejskich terenach zielonych. W gnieździe wkrótce znalazły się cztery błękitnawe jaja, z których niebawem wykluły się pisklęta. Rodzice dobrze opiekowali się maleństwami i po kilku tygodniach młode ptaki wyfrunęły z gniazda. Ptasią rodzinę bacznie obserwował i opiekował się nasz zespół prowadzący ruch turystyczny w podziemiach.

Incydent ten, jakże miły i chwytający za serce, otworzył nam szerzej oczy na naturę otaczającą nasz pokopalniany obiekt wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Sztolnia mieści się przecież w sercu Parku Repeckiego, rozbuchanego leśnego żywiołu, a w bezpośrednim jej sąsiedztwie znajduje się przeurocza dolina rzeki Dramy. Otaczający sztolnię park jest domem dla niezliczonej liczby gatunków ptaków. Spacerując jego ścieżkami bardzo często można usłyszeć ich odgłosy – śpiew zięby lub kosa, stukanie dzięciołów o pnie drzew, czy też krakanie kruków, które niedaleko stąd założyły swą kolonię. Niejednego skrzydlatego przyjaciela pewnie sami zauważyliście w gąszczu drzew, spacerując po parkowych alejkach.

Przyszedł nam wtedy do głowy pomysł, by ptaki, leśne i łąkowe, pokazać w cyklu wystaw fotograficznych, które prezentujemy w naszym obiekcie. Autorką zdjęć prezentowanych na tej wystawie jest Katarzyna Pyka, fotograficzka, której wielką pasją jest fotografia dzikiej przyrody. Pasja ta wymaga mnóstwa cierpliwości, determinacji i wytrwałości, gdyż, jak nietrudno sobie to wyobrazić, nie jest łatwo sfotografować ptaka w jego środowisku naturalnym.

Wiele z ptaków prezentowanych na tej wystawie ma w swych nazwach przydomek „zwyczajny”. Bardzo to naszym zdaniem niesprawiedliwe, gdyż żaden z tych ptaków nie jest zwyczajny – wszystkie są prawdziwym cudem natury, co obiektyw Katarzyny bardzo umiejętnie podkreślił.

Zapraszamy serdecznie do oglądania wystawy. Zdjęcia są prezentowane na czas nieokreślony w godzinach otwarcia obiektu.

Promocja Górnego Śląska w kraju i za granicą

Współpraca Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej z jedynym niemieckim muzeum prezentujące historię i kulturę Górnego Śląska. 20 października w Tarnowskich Górach gościliśmy dr Davida Skrabanię oraz Franka Mäuera z Muzeum Ziemi Górnośląskiej (OSLM) w Ratingen. Przedstawiciele tarnogórskiej organizacji oraz muzeum podpisali tego dnia w podziemiach Zabytkowej Kopalni Srebra z listy UNESCO list intencyjny/ umowę o współpracy. 

Główny cel umowy to pielęgnowanie, zachowanie i promocja spuścizny materialnego oraz niematerialnego dziedzictwa Górnego Śląska, która stanowi część ogólnoeuropejskiego dziedzictwa kulturowego. Pierwszy pomysł już jest. Za kilka miesięcy w muzeum w Ratingen zostanie otwarta wystawa pt. “Gorączka srebra. Tarnogórskie górnictwo i jego wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.”

Wystawa będzie przede wszystkim oparta na artefaktach ze zbiorów SMZT z dodatkami z OSLM i Muzeum Górnictwa w Bochum. Start wystawy jest zaplanowany na 5 maja 2024 r., koniec na 4 maja 2025 r. – mówi kustosz zbiorów stowarzyszenia i jednocześnie kurator wystawy Mariusz Gąsior.

Umowa o współpracy została zawarta na 5 lat z opcją przedłużenia.

Muzeum Ziemi Górnośląskiej (Oberschlesisches Landesmuseum) w Ratingen-Hösel zostało otwarte w roku 1983 i jest największym muzeum śląskim w Niemczech Zachodnich. W  swojej roli jako instytucja historyczno-kulturalna przybliża zwiedzającym historię i kulturę Górnego Śląska oraz informuje o sytuacji obecnie panującej w docelowym regionie. Muzeum współpracuje z niemieckimi, polskimi oraz czeskimi instytucjami kulturalno-naukowymi oraz organizuje wystawy tematyczne i sympozja naukowe. 

Zabytki Bańskiej Szczawnicy z listy UNESCO w… tarnogórskiej kopalni z listy UNESCO

Zapraszamy do Galerii pod Kopułą w budynku Zabytkowej Kopalnia Srebra na czasową wystawę “30 lat na liście UNESCO zabytków z Bańskiej Szczawnicy”. To efekt współpracy ze słowackim Muzeum Górnictwa, których to przedstawicieli gościliśmy w Tarnowskich Górach podczas tegorocznych Gwarków.

Podczas Dni Miasta (7-10.09.2023 r.) miasto odwiedzili Helena Galkova – kustoszka Działu Etnologii Muzeum Górnictwa oraz Peter Jancsy – kustosz Działu Geologii w Muzeum Górnictwa. Słowacka delegacja pozytywnie odpowiedziała na zaproszenie Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Razem z nimi Gwarki obserwowała 5-osobowa delegacja z Kopalni Srebra w japońskim Iwami Ginzan. Przedstawiciele trzech kopalni, w których kiedyś wydobywano cenne kruszce odpowiedzieli o swoich obiektach i organizacjach nimi zarządzających na konferencji popularnonaukowanej, która odbywa się od ponad 60 lat w ramach Gwarków. To pierwszy krok w nawiązywaniu współpracy z innymi kopalniami srebra wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO z różnych zakątków świata.

Wystawa zorganizowana w ramach Gwarków oraz Europejskich Dni Dziedzictwa.

Średniowieczne miasto górnicze Bańska Szczawnica znajduje się na liście od 30 lat. Jest to najstarsze i najbardziej znaczących z miast górniczych w Europie. Wydobycie i przetwórstwo znacznych ilości złota, a następnie i srebra, stanowiło przez kilka wieków o jego znaczeniu i zamożności obywateli. Bańska Szczawnica jest jednym z najbogatszych w zabytki miast słowackich. Naliczono w nim 360 obiektów zabytkowych. Słowackie Muzeum Górnicze powstało w 1964 roku. Jego częścią jest Skansen Górniczy stanowiący jedną ze stałych ekspozycji muzea, który jest jedynym tego rodzaju muzeum na Słowacji. Od początku swego powstania, muzeum gromadzi zbiory z dziedziny mineralogii i złóż, zbiory górniczo-techniczne, etnograficzne, artystyczno-historyczne, archeologiczne, a także numizmatyczne i związane z historią powszechną. Jest ono wyspecjalizowaną placówką, zajmującą się przede wszystkim dokumentacją historii górnictwa w Republice Słowackiej.

Zabytki ziemi tarnogórskiej w obiektywie Jana Renki

– Zdjęcia zostały zawieszone chronologiczne, wg daty powstania – zaczynając od kościoła św. Marcina w Starych Tarnowicach i na Szkole Podstawowej nr 3 im. F. Blachnickiego w Tarnowskich Górach kończąc. Powstawały o różnych porach, bo w ciągu dnia, wieczorem, wiosną albo też zimą. Wykonane zostały wieloma aparatami i obiektywami – powiedział Jan Renka, autor zdjęć, które można oglądać na kolejnej wystawie w budynku sztolni. Dodać można jednak, że choć są tak różne to łączy je ziemia tarnogórska, obok której nie da się przejść obojętnie.

Za nami wernisaż, który odbył się 29 kwietnia. Tytuł wystawy brzmi: “Architektura i turystyka. Zabytki ziemi tarnogórskiej w obiektywie fotograficznym”. Na 15 fotografiach można podziwiać przede wszystkim budynki. Są wspomniane Tarnowskie Góry, ale jest także Świerklaniec i Miasteczko Śląskie. Zabytki z listy UNESCO, kościoły, starówka…

Tarnowskie Góry to miasto szczególne, o bogatej historii przemysłowej. Ta kolebka górnictwa na Górnym Śląsku może się szczycić zabytkami wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, mającymi wyjątkową wartość dla rozwoju cywilizacji. Takich obiektów w Tarnowskich Górach i okolicach jest dwadzieścia osiem; wśród nich można wyróżnić Sztolnię Czarnego Pstrąga, Zabytkową Kopalnię Srebra, Hałdę Popłuczkową, Stację Wodociągową Staszic i wiele innych. Zabytki te pozwalają  poznać i zrozumieć przyczyny powstania i rozwoju naszego miasta w okresie jego blisko 500-letniej historii.  

Ziemia tarnogórska ma jednak do zaoferowania znacznie więcej, zwłaszcza na polu architektury. Wprawdzie Tarnowskie Góry są miastem architektonicznie stosunkowo młodym, lecz w mieście i okolicy zachowało się szereg znakomitych zabytków z różnych okresów historycznych. Wszystkie warte są uwagi, odwiedzenia i zachwycenia się nimi.

Na fotografiach prezentowanych na kolejnej wystawie w sztolni znajdą się m.in. przykłady budownictwa średniowiecznego (gotycki kościół św. Marcina), renesansowego (zamek w Starych Tarnowicach), cennej i rzadkiej drewnianej architektury sakralnej w postaci kościoła św. Jerzego i Wniebowzięcia NMP w Miasteczku Śląskim. Podróż poprzez wieki trwa, by zakończyć się na świetnym przykładzie modernizmu, szkole dawniej noszącej imię Królowej Jadwigi przy ul. Wyspiańskiego w centrum Tarnowskich Gór. Godna uwagi jest też wieża ciśnień, będąca przykładem architektury przemysłowej okresu międzywojennego, notabene stojącej na szybie sztolniowym Kaehler, również wpisanym na listę UNESCO.

Turyści, przyjeżdżając do Tarnowskich Gór, zazwyczaj zwiedzają kopalnię, sztolnię i wyjeżdżają. A my na tych kilkunastu przykładowych zdjęciach pokazujemy, że warto zwiedzić także nasze miasta – dodał Mariusz Gąsior ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.

Wybór zdjęć prezentowanych na wystawie nie wyczerpuje oczywiście tematu, gdyż interesujących zabytków architektury w Tarnowskich Górach i okolicy jest znacznie więcej.  Na ekspozycji, ograniczonej przestrzenią, zaprezentowano fotografie obiektów architektonicznych najbardziej interesujących i godnych uwagi. Zostały one uszeregowane chronologicznie, od najdawniejszych do prawie nam współczesnych.

Autorem zdjęć jest Jan Renka, fotograf amator, specjalizujący się w fotografii architektury, krajobrazu i przyrody, uczestnik wystaw fotograficznych, autor wielu wydawnictw albumowych ukazujących uroki i zabytki nie tylko ziemi tarnogórskiej. Jan Renka jest również wieloletnim członkiem Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, działaczem zarządu organizacji, odpowiedzialnym między innymi za prężną działalność wydawniczą.

To już czwarta z kolei wystawa w budynku przy Szybie Sylwester. Zdjęcia wymieniane są co 6 miesięcy.


Tarnowskie Góry i Wieliczka. Prace artystów powróciły do Miasta Gwarków

Przejechały prawie 300 km w obie strony. Najpierw powstawały w plenerach i podziemiach Tarnowskich Gór. Następnie można je było oglądać w Kopalni Soli Wieliczka. Teraz powróciły do Miasta Gwarków! 1 kwietnia 2023 r. w Galerii pod Kopułą w budynku Zabytkowej Kopalni Srebra odbył się wernisaż wystawy „Tarnowskie Góry i Wieliczka – Śladami zabytków na Liście UNESCO”.

Prace stworzyły osoby z różnorakimi niepełnosprawnościami i fizycznymi ograniczeniami, którym talentu można jedynie pozazdrościć. Jak mówił prof. Werner Lubos, kurator wystawy, autorzy wykonali swoje dzieła chyba wszystkimi możliwymi technikami, a wybór, które z nich mają znaleźć się pod kopułą, był bardzo trudny (na kilka prac po prostu nie wystarczyło miejsca).

Podziemia w Wieliczce i naszą kopalnię łączy lista UNESCO oraz fakt, że umożliwiamy zwiedzanie każdemu, bez względu na wiek lub niepełnosprawności. Może nie ma u nas tylu turystów oraz tak wielkiego „efektu wow”, jak w Wieliczce, ale na obrazach widać, że naszymi obiektami również da się zachwycać. Do tego ta nasza kopalnia jest… no właśnie, nasza i chcemy się nią chwalić kiedy tylko jest to możliwe – dodał Zbigniew Pawlak, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.

Na wystawie znalazło się 100 prac, które powstały podczas czerwcowego XXII Pleneru Malarskiego Artystów Niepełnosprawnych. Przez 3 dni uczestnicy wydarzenia najpierw zwiedzali tarnogórskie podziemia oraz plenery w mieście, a następnie swoje artystyczne wizje różnymi technikami i na różne sposoby przelewali na papier. 50 artystów stworzyło kilkaset prac (głównie obrazy olejne, ale też pastele, akwarele, ołówek, fotografie i po raz pierwszy linoryt). Na obrazach pojawiły się tarnogórskie podziemia, budynek Sztolni Czarnego Pstrąga, Skansen Maszyn Parowych i Dzwonnica Gwarków.

Od października wystawę po raz pierwszy można było oglądać w podziemiach Kopalni Soli w Wieliczce. Od 2 kwietnia prace niepełnosprawnych artystów można podziwiać w Galerii pod Kopułą. W wernisażu wzięli udział m.in. autorzy, goście z Wieliczki, górnicy oraz Miłośnicy. Wśród nich był malujący stopami Stanisław Kmiecik, który zaraz po oficjalnym otwarciu sięgnął po papier i w kilka minut namalował swoje kolejne dzieło.

Od 13 października do 27 listopada wystawę w Wieliczce obejrzało ponad 200 tysięcy osób. Mam nadzieję, że udało się zapromować miasto i turyści będą chcieli zobaczyć jedyne w waszym regionie zabytki z listy UNESCO, również na żywo – powiedziała Magdalena Waśniowska-Nowak z Muzeum Żup Krakowskich.

Projekt zrealizowany został przez Muzeum Żup Krakowskich we współpracy z Fundacją Sztuki Osób Niepełnosprawnych w Krakowie i Stowarzyszeniem Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Wystawę można oglądać w godzinach otwarcia obiektu (I piętro, wejście od hallu głównego, wstęp bezpłatny).

Przypominamy, że nasz obiekt nazywany jest kopalnią bez barier (budynek oraz podziemna trasa turystyczna są w pełni przystosowane dla osób niepełnosprawnych). Do tego od kilku miesięcy posiadamy certyfikat “Bądź Przyjazny”, dzięki czemu można nas znaleźć na mapie miejsc przyjaznych dla każdego w powiecie tarnogórskim.


„Podróż w znane – nieznane” na zdjęciach Agnieszki Draus

Wędrujemy na najdalsze zakątki globu w poszukiwaniu pięknych krajobrazów, ciekawych miejsc i interesującej historii. Pociąga nas to co nieznane, inne, egzotyczne… A często nie dostrzegamy piękna w naszym najbliższym otoczeniu. Urokami tarnogórskiej ziemi można zachwycić się dzięki zdjęciom Agnieszki Draus. „Podróż w znane – nieznane” to kolejna wystawa zorganizowana w budynku Sztolni Czarnego Pstrąga przy szybie Sylwester. Wernisaż odbył się w sobotę 19 listopada.

Ta wystawa to dla mnie podróż i to podróż bardzo sentymentalna. Często jeździmy na drugi koniec świata, żeby zobaczyć super miejsca, a być może zapominamy o tym, co mamy tuż obok. Jestem przewodnikiem w Zabytkowej Kopalnia Srebra i miałam niejednego turystę, który po wizycie w tarnogórskich podziemiach powiedział: “wow, mieszkam tutaj już 20 lat, ale nie wiedziałem, że mamy takie miejsce”. Dlatego mam nadzieję, że moje zdjęcia zainspirują, żeby rozejrzeć się wokół i zachwycić – powiedziała podczas otwarcia Agnieszka Draus.

Ta wystawa to zaledwie mały wycinek zbiorów artystki, która na co dzień zajmuje się obsługą ruchu turystycznego w tarnogórskich obiektach z listy UNESCO i jest przewodnikiem, ale też zwiedza świat oraz robi zdjęcia. Efekty podróży można oglądać na blogu Gwarkowe Szlaki.

Dzięki wystawie w sztolni można zachwycić się ziemią tarnogórską. Na zbiór składa się w sumie 15 fotografii, na których widać pogórnicze krajobrazy miasta, uroki Parku Repeckiego, a nawet podziemny świat w obiektach z listy UNESCO. bo jak dodaje autorka powiat tarnogórski to miejsce niezwykłe o bardzo bogatej historii, która rozciąga się setki lat wstecz, ukrywając się przed nieuważnym obserwatorem. Dla przykładu na jednym zdjęciu widoczne jest małe jezioro otoczone drzewami. Dla kogoś, kto nie zna historii tego miejsca, jest to tylko ładny widok. Jeśli jednak spojrzeć w przeszłość, to okazuje się, że kiedyś na tym terenie ponad sto lat temu mieściła się kopalnia rud żelaza, która została zalana wodą i dziś jest znana jako Bibiela-Pasieki.

Co roku nasz obiekt wpisany na listę UNESCO odwiedza ponad 50 tyś. osób. Właśnie w taki sposób chcemy ożywić budynek oraz wzbogacić ofertę turystyczną. Jednocześnie pokazujemy, że nasze stowarzyszenie to nie tylko podziemia, ale także ludzie z pomysłami i umiejętnościami. Agnieszka jest tego kolejnym dowodem – tłumaczył podczas otwarcia wystawy Mariusz Gąsior ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, który zajmuje się opracowaniem wystaw.

To już w sumie trzecia z kolei wystawa na tarasie budynku przy szybie Sylwester.

Kiedy oddawaliśmy do użytku ten budynek, był on pusty i nic się w nim nie działo. Jeden z naszych kolegów spojrzał na taras i powiedział, że jest to idealna przestrzeń wystawowa. Kiedy powiesiliśmy pierwsze zdjęcia okazało się, że to miejsce tylko na to czekało – mówił Sławomir Ziemianek ze Sztolni Czarnego Pstrąga.

Pierwszy wernisaż odbył się we wrześniu 2021 r. Wystawę „Ślady” stworzono ze zdjęć Radosława Krzyżowskiego, fotografa i aktora znanego ze szklanego ekranu oraz desek teatru. Po nim “Fotograficzną opowieść o współczesnych gwarkach” zaprezentował Sławek Klyczka, fotograf amator oraz członek Sekcji Penetracji i Ochrony Podziemi Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.


Agnieszka Draus

PODRÓŻ W ZNANE–NIEZNANE

THE JOURNEY INTO THE KNOWN-UNKNOWN

19.11.2022 – 28.04.2023

Sztolnia Czarnego Pstrąga, Szyb Sylwester

Opracowanie wystawy i tłumaczenie – Mariusz Gąsior

Projekt graficzny – Grzegorz Rudnicki

Tarnogórskie obiekty już 5 lat na liście UNESCO

– To jest nasze wspólne dziedzictwo i jesteśmy z niego dumni. A mówiąc, że wspólne, mam na myśli nie tylko tarnogórskie i nawet nie tylko polskie. To przecież światowe dziedzictwo – mówił prezes SMZT 9 lipca 2022 r., czyli w piątą rocznicę wpisu tarnogórskich artefaktów na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z okazji małego jubileuszu Przewodniczący Zarządu razem z Jarosławem Wasążnikiem z urzędu miasta, Zastępcą Przewodniczącego Rady Miejskiej Franciszkiem Nowakiem oraz Mirosławem Błaszczakiem z Wymiany Polska-Japonia symbolicznie otworzyli wystawę na rynku, która przybliża, co działo się przez te ostatnie lata.

Fotograficzną podróż rozpoczyna dzień 9 lipca 2017 r. To właśnie tego dnia w Krakowie 28 artefaktów pn. “Kopalnia rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach”, Bytomiu i Zbrosławicach wpisano na listę UNESCO. To duży prestiż (Zabytkową Kopalnię Srebra i Sztolnię Czarnego Pstrąga odwiedziło przez te 5 lat ponad pół miliona turystów), ale jeszcze większe zobowiązanie. Obecność w światowej czołówce w pierwszej kolejności kładzie nacisk na skuteczną ochronę dziedzictwa i edukację. Dopiero na drugim miejscu jest turystyka. I choć wiele jest jeszcze do zrobienia, to w ciągu tych kilku lat od wpisu udało się pogodzić jedno i drugie.

– Myślę, że od tego czasu świadomość naszego dziedzictwa i wyjątkowości wzrosła znacznie i to jest chyba najważniejszy efekt UNESCO, z jakim mamy do czynienia – dodał Pawlak.

Na planszach znalazło się miejsce m.in. na: wymianę łodzi oraz rozbudowę bazy turystyczne w sztolni, remont Bramy Gwarków, nowe oferty w tarnogórskich podziemiach, badania prowadzone przez stowarzyszenie we współpracy z uczelniami wyższymi, witacze postawione na drogach wjazdowych do miasta, czy też powstającą właśnie Lokalną Organizację Turystyczną.

– Tarnogórskie UNESCO to coś, czym wszędzie się chwalimy, ale to dla nas przede wszystkim duża odpowiedzialność i pozytywne obciążenie, żeby zachowywać i chronić to dla następnych pokoleń – mówił Franciszek Nowak, wskazując, że wsparcie miasta okazało się szczególnie ważne w czasie pandemii, kiedy sytuacja prowadzącego kopalnię oraz sztolnię i utrzymującego się jedynie z turystów stowarzyszenia była naprawdę trudna.

Na wystawę złożyły się w sumie 24 plansze. Jednak trochę miejsca zostało poświęconego dalekiej Japonii. Przypomnijmy, że (tuż przed tarnogórskim wpisem) w Kopalni Srebra w Iwami Ginzan zorganizowana została wystawa o naszych podziemiach. Tak się składa, że podziemia z Kraju Kwitnącej Wiśni właśnie świętują 15 lat od wpisu na listę UNESCO. I choć dzieli nas ponad 8 tys. km, to jednak łączą daty oraz współpraca. Dzięki wystawie można bliżej poznać japońską kopalnię srebra.

Wystawa została zorganizowana we współpracy z Urzędem Miasta w Tarnowskich Górach.

projekty i skład: Grzegorz Rudnicki

teksty: Weronika Herzog i Grzegorz Rudnicki

zdjęcia: Sławek Klyczka, Mirosław Błaszczak. Weronika Herzog, Grzegorz Rudnicki, Paweł Szałankiewicz, Radosław Kaźmierczak, Ireneusz Malik, Zbigniew Pawlak, Sebastian Romankiewicz, Sebastian Janicki, Jan Renka, Piotr Korab, Mariusz Gąsior, Maciej Goryl, Agnieszka Draus, Wiktoria Poznakowska, Radosław Krzyżowski, Denis Widera, Tomasz Bohm, Łukasz Zawada, Andrzej Adrabiński, Paweł Suder, Narodowy Instytut Dziedzictwa, kopalnia Iwami Ginzan, Urząd Miasta Tarnowskie Góry, Bytom z natury zielony, Deutsches Bergbau-Museum Bochum, Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych, Muzeum w Tarnowskich Górach

druk:  producent reklam Selekt



JAPONIA NA WYSTAWIE/ 展示会での日本