Od 1 czerwca na tarasie budynku przy Szybie Sylwester można oglądać kolejną wystawę. Tym razem jednak nie są to zdjęcia, a linoryty, które stworzyło kilka osób w ramach zajęć w Tarnogórskim Centrum Kultury. Wystawa nosi tytuł “Tarnowskie Góry na linorytach”
Tarnowskie Góry kojarzone są przede wszystkim z górnictwem rud ołowiu, srebra, a później także i cynku. Wszyscy znamy odkrywcę pierwszej bryły srebra, czyli chłopa Rybkę, wiemy, co w herbie miasta robią pyrlik i żelosko oraz przepełnia nas duma ze wpisu tutejszych zabytków na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miasto Gwarków ciągle inspiruje i motywuje do działania. Tym razem zmotywowała grupę artystów, która w ramach Spotkań Graficznych w Tarnogórskim Centrum Kultury, tworzy prace w technice linorytu.
Autorzy prac:
Beata Smyła, Wojciech “Tytus” Piegza, Patrik Pasku, Sylwia Giza, Justyna Równicka, Franciszek Podleśny, Magda Jon, Karola Stachowicz (pod opieką artystyczną: Agaty Swobody).
Linoryt jest techniką graficzną, w której wzór, czyli matryca, jest wycinana w linoleum za pomocą precyzyjnych dłut. Odbitki wykonuje się, pokrywając matryce farbą drukarską, a następnie odbija na papierze za pomocą prasy drukarskiej lub kostki introligatorskiej. Linoryt przyjmuje taką formę, jaką mu nada artysta: może to być bardzo precyzyjna matryca w dużym formacie czy kilka mniejszych, połączonych na jednym podkładzie. Technika ta jest bardzo wdzięczna do łączenia ją z innymi, dzięki czemu powstają fantazyjne dzieła.