Przez ponad sto lat dostarczał wodę mieszkańcom wielu śląskich miast, dzięki czemu region dynamicznie się rozwijał. To zakład wodociągowy Staszic w Tarnowskich Górach, kluczowy obiekt wpisu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dziś już nie spełnia swojej pierwotnej funkcji, ale dzięki powstającej instytucji kultury zostanie udostępniony dla turystów.
6 grudnia w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach został podpisany list intencyjny w tej sprawie. Swoje podpisy na dokumencie złożyli Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski, prezes Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów Henryk Drob i wiceprezes GPW Krzysztof Wierzbicki, burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech, oraz prezesi Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej Zbigniew Pawlak i Stanisław Karcz.
Dzięki współpracy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, Urzędu Miasta Tarnowskie Góry i Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej (SMZT) powstanie instytucja kultury, która ten wyjątkowy w skali świata zabytek udostępni do ruchu turystycznego.
– Tarnogórskie przemysłowe dziedzictwo jest niezwykle bogate, wspólnie chcemy, aby kolejną jego część została otoczona odpowiednią opieką i udostępniona zwiedzającym – powiedział Arkadiusz Czech, Burmistrz Tarnowskich Gór wskazując, że wszystko, co ważne dla przemysłowego Górnego Śląska symbolicznie zaczęło się w Mieście Gwarków. – To u nas w 1797 roku zaczął działać pierwszy w Europie nowoczesny miejski, a potem regionalny wodociąg, który jest jedynym na świecie systemem zaopatrywanym przez wodę pogórniczą. Co więcej, najpierw Szyb a później Stacja Wodociągowa Staszic stały się jego kluczowym elementem – wskazał żartując, że w Tarnowskich Górach pogodzenie wody z ogniem, czyli wody z turystyką jest możliwe. To pokazuje dzisiejszy dzień, bo dzięki tej umowie będziemy mogli pokazać coś, co jest porównywalne do tego, co mamy w Zabytkowej Kopalnia Srebra.
Szyb Staszic, który jest częścią dawnej stacji wodociągowej Staszic (część wpisu na listę światowego dziedzictwa UNESCO pn. Kopalnia rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach) to miejsce wyjątkowe. Wydrążony w 1796 roku, w drugiej połowie XIX wieku został pogłębiony do blisko 50 metrów i razem z szybem maszynowym stał się w 1884 roku podstawą do utworzenia Stacji Wodociągowej Adolfschacht, którą w XX-leciu międzywojennym przemianowano na Staszic.
To z niej zasilano w wodę dużą część dzisiejszej, a wówczas powstającej, górnośląskiej metropolii z Chorzowem na czele. Pod szybem Staszic krzyżują się podziemne chodniki i odwadniające tarnogórsko- bytomskie podziemia sztolnie. Najgłębsza część Stacji sięga 70 metrów w głąb ziemi. Wydrążone pod nią studnie są dwa – trzy razy głębsze.
– Ta umowa to wielki krok naprzód, aby rozszerzyć ofertę turystyczną naszego województwa o bardzo ważny i ciekawy obiekt – dodał marszałek Chełstowski zapowiadając, że po akceptacji porozumienia przez Sejmik Województwa Śląskiego i Rade Miejską w Tarnowskich Górach, pierwsze realne działania na początku przyszłego roku. Marek Bieniek, obecny w czasie podpisania listu radny Sejmiku przyznał, że nie widzi żadnych przeszkód, aby na początku roku właśnie tak się stało.
Kluczowym elementem w pracach do tego zmierzających jest zgoda Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów, które jest właścicielem i użytkownikiem stacji.
– Ze Staszica w dalszym ciągu pobierana jest do sieci woda, dlatego – mimo wielkiej radości z faktu utworzenia w tym miejscu instytucji kultury – musimy obwarować wykorzystanie stacji i szybu wieloma ograniczeniami. Nie możemy dopuścić do tego, aby w okolice wody dostały się jakiekolwiek zanieczyszczenia – wskazał prezes GPW Henryk Drob
Zbigniew Pawlak z SMZT przypomniał, że ten właśnie obiekt jest ważny dla pokazania, że Górny Śląsk, po Anglii, Walonii i Nord Pas de Calais, znalazł się w awangardzie europejskiego rozwoju przemysłowego.
– Bez wody nie byłoby tego Górnego Śląska, a dosłowne pokazanie tego dziedzictwa to zaznaczenie jego wartości – wskazał.
Co warte jest zobaczenia w Staszicu? Na terenie mieszczącej się przy ul. Wodociągowej Stacji, która stanowiła kiedyś wodne centrum Górnego Śląska, znajduje się do dziś ostatnia w Europie podziemna maszyna parowa. Warte uwagi są też budynki nadszybia, kotłownia, warsztaty oraz możliwość zaglądnięcia bezpośrednio ze stacji do Sztolni Głębokiej Fryderyk. To na niej, kilka kilometrów dalej, urządzono turystyczną, mierzącą 650 metrów trasę znaną jako Sztolnia Czarnego Pstrąga. Niewątpliwą atrakcję stanowić będą podziemne rurociągi, podziemne hale dla maszyn z silnikami na sprężoną parę, kondensatory i kocioł do sprężania, napędzającej pompy pary.
Stacja ma bezpośrednie połączenie podziemne z kierowanymi przez SMZT Zabytkową Kopalnią Srebra i Sztolnią Czarnego Pstrąga, także wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, co znacznie zwiększa możliwości rozwoju.