rejs – Zabytkowa Kopalnia Srebra

Zwiedzanie
Zabytkowej Kopalni Srebra

Oferta grupowa Zobacz wszystkie oferty
ZABYTKOWA KOPALNIA SREBRA i SZTOLNIA CZARNEGO PSTRĄGA

Muzyczny rejs z Michałem Kielakiem

– Grać koncert solo w takim miejscu to dla mnie nowość – powiedział harmonijkarz Michał Kielak i chwilę później zafundował turystom niecodzienne doznania. Za nami drugi muzyczny rejs w podziemiach Sztolni Czarnego Pstrąga, który odbył się 11 maja.

Michał Kielak urodził się w 1977 r w Poznaniu. W wieku 15 lat na poważnie zainteresował się harmonijką ustną. Jako osiemnastolatek nawiązał współpracę z bydgoską grupą Green Grass, z którą nagrał 2 płyty.

W 2002 roku zdobył czwarte miejsce na festiwalu harmonijek ustnych Bydgoszcz Harmonica Meeting, zaś w ankiecie Blues Top 2003 uzyskał drugą pozycję w kategorii „Harmonijkarz roku”. Został też doceniony w kategorii „Bluesowa osobowość roku”.

W 2003 z pomocą przyjaciół, wśród których znalazł się Jarosław Tioskow, lider Kasy Chorych, nagrał pierwszą swoją płytę solowa. Był to jego osobisty hołd złożony legendarnemu harmonijkarzowi Ryszardowi Skibińskiemu. 

W 2005 roku razem z Magdą Piskorczyk uczestniczył w International Blues Challenge w Memphis, gdzie rok rocznie odbywa się najbardziej prestiżowy konkurs wykonawców bluesowych na świecie. Michał i Magda byli pierwszymi Polakami, którzy w tej imprezie wzięli udział i, co ważne, znakomicie się zaprezentowali. 

Po wieloletniej, okazjonalnej współpracy w 2008 roku został Kielak stałym członkiem zespołu Kasa Chorych – legendy polskiego bluesa, z którą nagrał cztery płyty (na trzech wystąpił również w roli producenta). 

31 października 2009, w niemieckim miasteczku Eutin, wspólnie z Adamem Kuliszem wystąpił na kolejnej edycji Baltic Blues Challenge, w której nagrodą była kwalifikacja do International Blues Chalenge 2010 w Memphis (USA). W 2009 roku razem z zespołem Kasa Chorych został wyróżniony prestiżową nagrodą „Fryderyk” w kategorii „Płyta Roku – Blues” za album „Koncertowo!”. 

W 2016 roku wystąpił na jednym z najstarszych festiwali gromadzących mistrzów harmonijki ustnej „Battle Of Blues Harps” w Los Angeles.

Rok 2021 rozpoczął od wydania swojej drugiej solowej płyty „Unique”, na której pojawiła się plejada znakomitości polskiej sceny muzycznej.

Jego harmonijkę można usłyszeć na kilkudziesięciu płytach i to nie tylko bluesowych. Regularnie zdobywa laury w plebiscycie Blues Top kwartalnika „Twój Blues”. W sumie aż dziesięć razy zwyciężył w kategorii „Harmonijkarz Roku”.

Muzyczny rejs z Patrykiem Filipowiczem

W miejscu wolnym od zgiełku ulic, ryku silników, codziennego chaosu, w którym słychać wyłącznie przyjemną dla ucha muzykę i kapiącą ze skał wodę… Za nami premierowy MUZYCZNY REJS w Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. 25 listopada kilkadziesiąt metrów pod ziemią zaprezentował swoje gitarowe utwory Patryk Filipowicz. Razem z nim pojawił się Paweł Synowiec, który zagrał na bębnach.

To był tradycyjny rejs łodzią w grupie turystów, ale tym razem, w muzycznej odsłonie. Zamiast opowieści przewodnika o historii, można było wsłuchać się w dźwięki instrumentu.

PATRYK FILIPOWICZ – urodzony w 1982 r. w Katowicach-Ligocie (gdzie do dziś mieszka), wychowywał się w Sosnowcu-Środuli. Jest autorem czterech gitarowych albumów solowych, a także brał udział w nagraniu kilkunastu płyt z różnymi wykonawcami. W swojej grze stosuje ciekawą technikę zwaną fingerstyle lub fingerpicking. Ta umiejętność pozwala na jednoczesne prowadzenie melodii, podkładu akordowego, linii basu, a także efektów perkusyjnych. W swojej grze stara się łączyć bluesowy pazur z liryzmem i łagodnością.

Walentynki w sztolni

14 lutego można było wziąć udział w wyjątkowym rejsie w podziemiach Sztolni Czarnego Pstrąga. Z okazji święta zachowanych do łodzi można było wsiąść wyłącznie w parach, by w samotności i płynąc z prądem mieć godzinę w tej wyjątkowej scenerii tylko dla siebie.

Na takie walentynki zdecydowało się 10 par. Były czekoladki, obrusy na łodziach, grzane wino i romantyczna atmosfera. To tzw. floating, nowa atrakcja w tarnogórskich podziemiach, w której można wziąć udział samemu lub z drugą osobą. 


Sztolnia Czarnego Pstrąga to jeden z najdłuższych w Europie podziemnych przepływów łodziami fragmentem XIX-wiecznej Sztolni Głębokiej Fryderyk. Trasa turystyczna biegnie kilkadziesiąt metrów pod ziemią. Podczas tradycyjnego rejsu w tajemniczej scenerii, przy świetle lamp karbidowych, turyści pokonują łodziami odcinek 600 m. Przewodnik wprawia łódki w ruch, odpychając się od ścian sztolni zwanych ociosami. Jednocześnie snuje opowieści o dawnym górnictwie.

Jest także wspomniany rejs bez przewodnika. Floating to relaksacyjny przepływ, podczas którego można zapomnieć o problemach, skupić się jedynie na obcowaniu sam na sam z podziemną substancją. Łódź dryfuje z prądem w ciszy i prawie całkowitej ciemności. Można płynąć pojedynczo lub w parach. Łodzie są puszczane w odstępach co około 6 minut. Od lutego oferta jest dostępna zazwyczaj w soboty o godz. 14:00.

Od lutego floating w soboty

Cisza, ciemność, samotność… Wystarczy tylko się położyć w łódce i można (od)płynąć z prądem podziemnej rzeki. Teraz floating w Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach, czyli samotny rejs w podziemiach UNESCO odbywa się w stałym terminie – od lutego w soboty o godz. 14:00.

Sztolnia Czarnego Pstrąga to jeden z najdłuższych w Europie podziemnych przepływów łodziami fragmentem XIX-wiecznej Sztolni Głębokiej Fryderyk. Trasa turystyczna biegnie kilkadziesiąt metrów pod ziemią. Podczas tradycyjnego rejsu w tajemniczej scenerii, przy świetle lamp karbidowych, turyści pokonują łodziami odcinek 600 m. Przewodnik wprawia łódki w ruch, odpychając się od ścian sztolni zwanych ociosami. Jednocześnie snuje opowieści o dawnym górnictwie.

Floating to relaksacyjny przepływ, podczas którego można zapomnieć o problemach, skupić się jedynie na obcowaniu sam na sam z podziemną substancją. Od tradycyjnego przepływu różni się tym, że turysta płynie bez przewodnika. Łódź dryfuje z prądem w ciszy i prawie całkowitej ciemności. Można płynąć pojedynczo lub w parach. Łodzie są puszczane w odstępach co około 6 minut.

Bilety do kupienia przez internet TUTAJ.

Podziemny rafting dla każdego

Rafting powróci i pozostanie w ofercie tarnogórskiej sztolni już na stałe! 18 i 19 grudnia będzie można samodzielnie przepłynąć podziemny korytarz przy pomocy ultralekkich i niezwykle wytrzymałych pontonów zwanych pacraftami. To pierwsza tego typu oferta na świecie.

Spływ rozpocznie się w przedświąteczny weekend o godzinie 9. W wydarzeniu będą mogły wziąć udział wyłącznie osoby dorosłych. Na jedną grupę złoży się 6 uczestników (nie wliczając obsługi), którzy spędzą pod ziemią około 60 minut. Turystyczny odcinek trzeba będzie przepłynąć w dwie strony, czyli 1200 m. (od szybu Sylwester w stronę szybu Ewa przy zapalonym świetle, a w drogę powrotną jedynie z latarkami). Każdy z uczestników otrzyma odpowiedni kostium, kask, kamizelkę i wiosło.  Reszta będzie zależała już tylko od siły mięśni.

Rafting to rodzaj spływu , do którego używa się m.in. pontonów. Zazwyczaj odbywa się na wolnym powietrzu, dlatego podobnej oferty nie można znaleźć ani w Polsce, ani na świecie. Sztolnia to nadal działający obiekt hydrotechniczny i strategiczny punkt zarządzania wodami byłej kopalni srebra, ołowiu i cynku Fryderyk. Plany są takie, aby wydarzenie odbywało się w zależności od zainteresowania 1 lub 2 razy w miesiącu.

Bilet kosztuje 149 zł od osoby. Rezerwacji można dokonywać zakładce sztolni, na stronię: https://bilety.kopalniasrebra.pl/

Cały regulamin dostępny jest w opisie oferty:

https://kopalniasrebra.pl/oferta/podziemny-rafting/?preview=true&_thumbnail_id=1141