podziemia – Zabytkowa Kopalnia Srebra

Zwiedzanie
Zabytkowej Kopalni Srebra

Oferta grupowa Zobacz wszystkie oferty

Zwiedzanie Zabytkowej Kopalni Srebra

Oferta indywidualna

Oferta grupowa

Zwiedzanie Sztolni Czarnego Pstrąga

Oferta indywidualna

Oferta grupowa

Zobacz również

ZABYTKOWA KOPALNIA SREBRA i SZTOLNIA CZARNEGO PSTRĄGA

Kryptonim Kopalnia

Pod okiem profesjonalistów i w pięknej, aczkolwiek specyficznej scenerii ratownicy medyczni z regionu doskonalili swoje umiejętności. 27 lutego 2023 r. w Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach odbyły się zawody z udzielania pierwszej pomocy pn. „Kryptonim Kopalnia”. 

Sytuacja w 40 metrów pod ziemią była bardzo dynamiczna. Pozoranci perfekcyjnie odgrywali swoje role, przez kilka godzin dzielnie znosząc zimno oraz wilgoć. 7 zespołów ratowniczych mierzyło się z w sumie pięcioma zadaniami: uraz głowy, złamanie otwarte kości udowej, hipotermia, zatrzymanie akcji serca i️ reanimacja, a także ewakuacja i transport poszkodowanego. Zadań nie ułatwiało im miejsce wypadków. Do poszkodowanych z noszami musieli dotrzeć wąskimi i niskimi korytarzami, a pomocy udzielić w ciemności albo nawet w łodziach. 

Tarnogórska kopalnia jest miejscem całkowicie bezpiecznym, ale mogą zdarzyć się różne sytuacje, jak to w życiu codziennym bywa. Specyficzne warunki stały się świetną okazją, do wymiany doświadczeń oraz dopracowania schematów wspólnego działania. Bezpieczeństwo to podstawa i to w każdym miejscu!

Te korytarze są ciasne. Trudno nawet o dostęp do dróg oddechowych pacjenta, jeżeli pacjent jest zakleszczony w ciasnym korytarzu, gdzie w trzy osoby, bez światła w kaskach, czołówkach musimy zabezpieczać drogi oddechowe tego pacjenta  – mówi ratownik medyczny Dawid Sobczyk z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.

Wszyscy „poszkodowani” wyjechali bezpiecznie na powierzchnię, a ratownicy zdali egzamin. Ćwiczenia zorganizowane zostały we współpracy Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej z HKR – Tarnowskie Góry, Hufcem ZHP Ziemi Tarnogórskiej, Wojewódzkim Pogotowiem Ratunkowym w Katowicach i pod honorowym patronatem Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego. To pierwsza taka inicjatywa w podziemiach. W obiekcie z listy UNESCO regularnie swoje umiejętności na wysokościach doskonalą służby mundurowe i ratownicy górniczy.

Z psami na ratunek

Podczas pracy charakteryzuje ich bardzo czuły węch, pracowitość i cierpliwość. A praca nie należy do najłatwiejszych i wymaga ciągłego doskonalenia umiejętności. 13 stycznia 2023 r. psy z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej trenowały w podziemiach Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach, co ma pomóc ratować ludzkie życie w wyjątkowo trudnych warunkach.

Nero, Bono, Rob, Gawia, Covid… W sumie kilkanaście psów wraz ze swoimi właścicielami i ratownikami wzięło udział w nietypowym szkoleniu. Zespoły najpierw zeszły wąskimi schodami 10 pięter pod ziemię. Następnie psy musiały znaleźć potrzebującego pomocy człowieka. Kolejnym ćwiczeniem było wejście do łodzi i przepłynięcie całego turystycznego korytarza (w ciemności i na odcinku 600 metrów). Na koniec trzeba było jeszcze wejść po schodach na powierzchnię (20 metrów).

Kiedy jedziemy na akcję ratunkową, to nigdy nie wiemy, w jakich warunkach tym razem się znajdziemy. Musimy być gotowi na wszystko, dlatego trenujemy także pod ziemią. Tutaj w sztolni jest specyficzna wilgotność i inne ciągi powietrza. Dla psów jest to coś nowego i po takich ćwiczeniach mamy „rozpisany” kolejny scenariusz, dzięki czemu możemy dalej się rozwijać – mówi Krzysztof Mikołajczyk na co dzień zajmujący się szkoleniem psów w „PSIKUrS Szkolenie Psów” i będący wraz ze swoim czworonogiem Rob Royem w prawdziwej elicie ratowników.

Popołudniowe piątkowe ćwiczenia o mało nie odwołano. Kilka godzin wcześnie ratowników skierowano do Zabrza na poszukiwania zaginionego 51-latka. Mężczyzny na wyznaczonym terenie nie odnaleziono.

Grupa Poszukiwawczo – Ratowniczą (GPR) z psami na co dzień działa przy Ochotnicza Straż Pożarna w Orzechu. Tworzy ją w sumie 14 zespołów (zespół = przewodnik + pies). Aż 6 zespołów ma uprawnienia nadawane przez Państwową Straż Pożarną (2 gruzowiskowe / 4 terenowe), które biorą czynny udział w akcjach ratowniczych podczas zawałów, katastrof budowlanych, osuwisk oraz poszukiwań zaginionych w terenie. Kolejne zespoły czekają na egzaminy lub są w trakcie szkoleń.

Jednak nawet wyszkolone zespoły muszą i chcą doskonalić swoje umiejętności. Jako Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej już gościliśmy GPR z Orzecha na ćwiczeniach w Zabytkowej Kopalni Srebra (raz w podziemiach i kilka razy w Skansenie Maszyn Parowych). W sztolni były to pierwsze tego typu działania. I choć były to tylko ćwiczenia, a nie zawody, to tego popołudnia każdy z zespołów odniósł swoje małe zwycięstwo.

Ludzie podziemi. Nowa wystawa w sztolni już jest!

Ludzie tarnogórskich podziemi. Fotograficzna opowieść o współczesnych gwarkach.” To tytuł kolejnej wystawy fotograficznej, którą od 30 kwietnia można oglądać w Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Za nami wernisaż z udziałem autora Sławka Klyczki.

Zdjęcia zostały wykonane w tarnogórskich podziemiach, ale łączy je coś jeszcze. Na każdej fotografii widać ludzi, których śmiało można nazywać współczesnymi Gwarkami. Gwarek to słowo znane przede wszystkim na Górnym Śląsku. W szerokim znaczeniu jest to dawny górnik, w węższym –  inwestor górniczy, ewentualnie właściciel kopalni. Z Tarnowskimi Górami słowo to jest złączone nierozerwalnie i wpisane w głęboką tradycję tutejszego górnictwa, o którym dziś wiemy, że liczy nawet 2 000 lat. Po górnictwie na ziemi tarnogórskiej pozostał ogromny labirynt podziemnych chodników, liczący nawet 300 kilometrów długości.

Eksploracja pogórniczych podziemi w Tarnowskich Górach ma bardzo długą tradycję, bo zaczęła się już w latach 20. ubiegłego wieku, zaledwie kilkanaście lat po zakończeniu wydobycia rud srebra i ołowiu w Królewskiej Kopalni „Fryderyk”. W pewnym sensie Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej (SMZT) wywodzi się z penetracji naszych podziemi. Pierwsi Miłośnicy, założyciele stowarzyszenia, to także pierwsi ich badacze.

Sekcja Penetracji i Ochrony Podziemi SMZT, której członkowie zostali uwiecznieni na prezentowanych fotografiach, działa nieprzerwanie od stycznia 1954 r., gdy to formalnie została założona podczas I walnego zebrania stowarzyszenia. Dorobek Sekcji jest ogromny, to dzięki jej zaangażowaniu udało się m.in. otworzyć dla turystyki trasy w Sztolni Czarnego Pstrąga (1957 r.) i Zabytkowej Kopalni Srebra (1976 r.). Sekcja także dzisiaj jest bardzo aktywna. Jej członkowie regularnie monitorują poziom wody w obiektach, wykonują szereg niezbędnych prac dla utrzymania ruchu turystycznego oraz biorą udział w wielu wydarzeniach kulturalnych organizowanych przez SMZT.

Fotografie są dziełem Sławka Klyczki, tarnogórzanina, zapalonego fotografa-amatora, członka zarówno SMZT, jak i Sekcji Penetracji, działającego z pasją w szeregach naszej organizacji.



Sławek skoncentrował się na sylwetkach członków sekcji w czasie prac w podziemiach – kopalni i sztolni. Zdjęcia pokazują głębokie zaangażowanie tytułowych „ludzi tarnogórskich podziemi” w opiekę nad nimi, a na ich tle widać także piękno naszego tarnogórskiego, podziemnego świata.

Zdjęcia zostały wywieszone w galerii nowego budynku obsługi ruchu turystycznego, obok Szybu Sylwester.



To już druga wystawa w sztolni. We wrześniu ubiegłego roku otwarto wystawę aktora i fotografa Radka Krzyżowskiego. Plany są takie, żeby fotografie zmieniały się co pół roku.

Pierwsza w Polsce podziemna sztafeta pływacka w obiekcie UNESCO

Jeden podziemny korytarz, trzy dystanse i aż 300 morsów z całego kraju, którzy przepłyną w sumie dystans 20 km. Już 22 stycznia w Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach – obiekcie z Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO odbędzie się Lodowe Srebro, czyli Tarnogórska Podziemna Sztafeta Pływacka.

Pierwsi uczestnicy wejdą do wody około godziny 9. Wcześniej jednak szlaki innym przetrze Piotr Biankowski, który zejdzie pod ziemię o 8:30 i przepłynie cały podziemny korytarz w obie strony, czyli 1200 metrów.

– Piotr Biankowski w tym roku przepłynął kanał La Manche i właśnie kończy przygotowania do mistrzostw świata w pływaniu zimowym, które odbędą się 5 i 6 lutego, czyli dokładnie dwa tygodnie po naszym wydarzeniu. Jest to więc dla niego ostatni sprawdzian przed zawodami w Głogowie – mówi Tomasz Pąchalski z tarnogórskiego parku wodnego.

Na liście startowej znajdzie się w sumie 300 morsów z klubów w całej Polsce. Początkowo uczestników miało być 150, ale zainteresowanie wydarzeniem było tak duże, że limit miejsc szybko trzeba było podwoić. Najstarszy uczestnik urodził się w 1961 roku, a najmłodszy kończy w tym roku dopiero 12 lat. W sumie morsy pokonają 20 km.

Uczestnicy zmierzą się z aż trzema dystansami: 25, 50 lub 100 metrów. Każdy przepłynie zadeklarowaną trasę, po czym wróci na start. Morsy będą schodzić w 15-osobowych grupach. Każda grupa spędzi pod ziemią pół godziny, więc całe wydarzenie potrwa około 10 godzin.

Nad bezpieczeństwem uczestników czuwać będą ratownicy WOPR. Pogoda nie będzie miała wpływu na przebieg imprezy. Warunki pod ziemią są zawsze takie same (temperatura wody wynosi około 6-8 stopni C, a powietrza 10 stopni C).

To będzie jedyna tego typu sztafeta w Polsce. Organizujemy podobne wydarzenia masowe już od kilku lat i nikt do tej pory nie zapraszał do pływania w sposób zorganizowany pod ziemią, zwłaszcza w obiekcie należącym do światowego dziedzictwa UNESCO – mówi Zbigniew Pawlak, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.

Organizatorem wydarzenia są: Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, Park Wodny i Hala Sportowa w Tarnowskich Górach, MKS Park Wodny Tarnowskie Góry, Urząd Miasta Tarnowskie Góry. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwać będą: tarnogórski WOPR, przychodnia Bi-Med z karetką pogotowia oraz strażacy ochotnicy. Zdrowy tryb życia w trakcie wydarzenia będą promować pracownicy Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji „Repty” w Tarnowskich Górach

Szczegółowe informacje oraz wymagane zgody do pobrania można znaleźć TUTAJ.



Po realizacji pierwszej edycji organizatorzy chcą ubiegać o ustanowienie Rekordu Guinessa w najdłuższym dystansie przepłyniętym pod ziemią lub liczby osób płynących pod rząd w zimnej wodzie.

W 2015 r. po raz pierwszy pod ziemię zeszły morsy na co dzień kąpiące się nad zalewem Nakło-Chechło. Rok później podziemny korytarz pokonało około 200, a w 2017 r. 250 osób (wtedy trzeba było przejść lub przepłynąć cały szlak, czyli 600 metrów). Od kilku miesięcy morsowanie indywidualne oraz grupowe znajduje się w stałej ofercie sztolni. I jak widać propozycja ta, ciągle się rozwija.

A pływa się pod ziemią, właśnie tak: ⬇️

(więcej…)

Lodowe Srebro, czyli podziemna sztafeta

To będzie jedyne tego typu podziemne wyzwanie w Polsce. W Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach odbędzie się sztafeta pływacka pod nazwą „Lodowe Srebro”.

Wydarzenie odbędzie się 22 stycznia 2022 r. Morsować będą mogli uczestnicy w każdym wieku. Wystarczy wypełnienie stosownych oświadczeń o posiadaniu umiejętności pływackich, doświadczeniu w morsowaniu oraz braku przeciwwskazań zdrowotnych. W przypadku osób nieletnich wymagana będzie zgoda rodziców. Podziemny korytarz jest jeden, ale do wyboru będą trzy dystanse: 25, 50 oraz 100 metrów. Każdy przepłynie zadeklarowaną trasę, po czym wróci na start. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwać będą ratownicy WOPR. Pogoda nie będzie miała wpływu na przebieg imprezy. Warunki pod ziemią są zawsze takie same. (temperatura wody wynosi około 6-8 stopni C, a powietrza 10 stopni C).

Zapisywać można się do 14 stycznia do godziny 12:00. Formularz dostępny jest TUTAJ. Po tym terminie organizator przygotuje listę startową wraz z harmonogramem. Obowiązywać będzie symboliczna opłata startowa w wysokości 40 zł. Szczegółowe informacje oraz wymagane zgody można znaleźć TUTAJ.

Po realizacji pierwszej edycji organizatorzy chcą ubiegać o ustanowienie Rekordu Guinessa w najdłuższym dystansie przepłyniętym pod ziemią lub liczby osób płynących pod rząd w zimnej wodzie.

Organizatorem wydarzenia są: Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, Park Wodny i Hala Sportowa w Tarnowskich Górach, MKS Park Wodny Tarnowskie Góry, Urząd Miasta Tarnowskie Góry i tarnogórski WOPR.

Morsy po raz pierwszy zeszły pod ziemię w 2015 r. Od kilku miesięcy jest to stała oferta sztolni, która jak widać, ciągle się rozwija.



(więcej…)