floating – Zabytkowa Kopalnia Srebra

Zwiedzanie
Zabytkowej Kopalni Srebra

Oferta grupowa Zobacz wszystkie oferty

Zwiedzanie Zabytkowej Kopalni Srebra

Oferta indywidualna

Oferta grupowa

Zwiedzanie Sztolni Czarnego Pstrąga

Oferta indywidualna

Oferta grupowa

Zobacz również

ZABYTKOWA KOPALNIA SREBRA i SZTOLNIA CZARNEGO PSTRĄGA

Walentynki w sztolni

14 lutego można było wziąć udział w wyjątkowym rejsie w podziemiach Sztolni Czarnego Pstrąga. Z okazji święta zachowanych do łodzi można było wsiąść wyłącznie w parach, by w samotności i płynąc z prądem mieć godzinę w tej wyjątkowej scenerii tylko dla siebie.

Na takie walentynki zdecydowało się 10 par. Były czekoladki, obrusy na łodziach, grzane wino i romantyczna atmosfera. To tzw. floating, nowa atrakcja w tarnogórskich podziemiach, w której można wziąć udział samemu lub z drugą osobą. 


Sztolnia Czarnego Pstrąga to jeden z najdłuższych w Europie podziemnych przepływów łodziami fragmentem XIX-wiecznej Sztolni Głębokiej Fryderyk. Trasa turystyczna biegnie kilkadziesiąt metrów pod ziemią. Podczas tradycyjnego rejsu w tajemniczej scenerii, przy świetle lamp karbidowych, turyści pokonują łodziami odcinek 600 m. Przewodnik wprawia łódki w ruch, odpychając się od ścian sztolni zwanych ociosami. Jednocześnie snuje opowieści o dawnym górnictwie.

Jest także wspomniany rejs bez przewodnika. Floating to relaksacyjny przepływ, podczas którego można zapomnieć o problemach, skupić się jedynie na obcowaniu sam na sam z podziemną substancją. Łódź dryfuje z prądem w ciszy i prawie całkowitej ciemności. Można płynąć pojedynczo lub w parach. Łodzie są puszczane w odstępach co około 6 minut. Od lutego oferta jest dostępna zazwyczaj w soboty o godz. 14:00.

Od lutego floating w soboty

Cisza, ciemność, samotność… Wystarczy tylko się położyć w łódce i można (od)płynąć z prądem podziemnej rzeki. Teraz floating w Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach, czyli samotny rejs w podziemiach UNESCO odbywa się w stałym terminie – od lutego w soboty o godz. 14:00.

Sztolnia Czarnego Pstrąga to jeden z najdłuższych w Europie podziemnych przepływów łodziami fragmentem XIX-wiecznej Sztolni Głębokiej Fryderyk. Trasa turystyczna biegnie kilkadziesiąt metrów pod ziemią. Podczas tradycyjnego rejsu w tajemniczej scenerii, przy świetle lamp karbidowych, turyści pokonują łodziami odcinek 600 m. Przewodnik wprawia łódki w ruch, odpychając się od ścian sztolni zwanych ociosami. Jednocześnie snuje opowieści o dawnym górnictwie.

Floating to relaksacyjny przepływ, podczas którego można zapomnieć o problemach, skupić się jedynie na obcowaniu sam na sam z podziemną substancją. Od tradycyjnego przepływu różni się tym, że turysta płynie bez przewodnika. Łódź dryfuje z prądem w ciszy i prawie całkowitej ciemności. Można płynąć pojedynczo lub w parach. Łodzie są puszczane w odstępach co około 6 minut.

Bilety do kupienia przez internet TUTAJ.

Wystarczy się położyć i można (od)płynąć. Floating dla każdego

Cisza, ciemność, samotność… Wystarczy tylko się położyć w łódce i dać ponieść nurtowi podziemnej rzeki. Ruszyła nowa atrakcja tzw. floating w Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Samotny rejs w obiekcie UNESCO to jedyna tego typu oferta na świecie.

Floating to relaksacyjny przepływ, podczas którego można zapomnieć o problemach, skupić się jedynie na obcowaniu sam na sam z podziemną substancją. W łodzi może płynąć jedna osoba (dot. wyłącznie dorosłych) lub dwie osoby (od 13. roku życia, ale nieletni muszą płynąć w towarzystwie dorosłych).

Rejs rozpoczyna się w szybie Sylwester (w kierunku szybu Ewa płynie woda, około 250 litrów na sekundę). W łodzi położona zostaje długa deska, a na niej miękka karimata. Można się położyć lub wygodnie usiąść. Cały przepływ na odcinku 600 metrów trwa około 60 minut.

Jedna rzecz, którą trzeba, to zaufać, bo pierwszym naturalnym odruchem jest, by pomagać tej łódce: odpychać ją, dotykać ścian, a to powoduje faktycznie, że łódka zwalnia — mówi przewodnik Sławek Ziemianek, przypominając, że sztolnią stale płynie — w zależności od warunków — 17-25 m sześc. wody na minutę, co napędza łodzie płynące z nurtem sztolni.

Łódź płynie sama i tylko czasami odbija się od ociosów (najczęściej są to tzw. bramy, czyli miejsca lekkich zwężeń na trasie). Podziemny korytarz ma głębokość nieco ponad metr. Łódki nie da się zatopić, a jej przewrócenie jest bardzo trudne. Rejs odbywa się w prawie całkowitej ciemności, ale w razie konieczności można skorzystać z elektrycznej lampki karbidowej. Dla bezpieczeństwa każdy uczestnik łączy się z dostępnym pod ziemią internetem, a przy szybach czuwa obsługa sztolni ubrana w pianki nurkowe, która na desce jest w stanie szybko dotrzeć do każdego miejsca. Dodatkowo cały korytarz jest monitorowany kamerami na podczerwień.

Pomysł został przetestowany w październiku podczas „Dnia z innowacjami ułatwiającymi życie” zorganizowane dla dziennikarzy oraz influencerów z całej Polski we współpracy z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią. Chętni turyści skorzystali z atrakcji tuż po świętach Bożego Narodzenia. We wtorek 27 grudnia wygodnie w łodzi położył się Leszek z Katowic i punktualnie o 13:19 jako pierwszy (od)płynął. Zaraz po nim we floatingu wzięły udział jego żona i córka. Klaudia i Gosia zdecydowały się płynąć we dwie.


Cena biletu dla jednej osoby w jednej łodzi wynosi 100 zł, a dla dwóch osób w jednej łodzi to 150 zł.

Bilety są dostępne w sprzedaży internetowej na naszej stronie: TUTAJ

Szczegóły oferty oraz regulamin: 👇