Podziemia oraz krajobrazy Tarnowskich Gór i Wieliczki były motywem przewodnim XXII Pleneru Malarskiego Artystów Niepełnosprawnych. Przez 3 dni uczestnicy zwiedzili obiekty wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO oraz „przelali” swoje artystyczne wizje na płótna. Tegoroczny projekt zrealizowany został przez Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka we współpracy z Fundacją Sztuki Osób Niepełnosprawnych w Krakowie i Stowarzyszeniem Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Efekty zostaną zaprezentowane na wystawie, którą zaplanowano na jesień.
To już 22 edycja pleneru
Wśród uczestników była jedna osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim i malujący za pomocą ust, mężczyzna bez rąk, który tworzy stopami, osoby niepełnosprawne intelektualnie, czy też przewlekle chorujące. Wszystkich połączyła pasja do sztuki. I każdy z nich zjechał w Zabytkowej Kopalni Srebra 40 metrów w dół, żeby (tyle, na ile siły pozwoliły) zwiedzić unikatowe podziemia z listy UNESCO.
– Wasze podziemia są bardzo fajne (choć plecy mogą w niektórych miejscach zaboleć). Byłem kiedyś w kopalni w Rumunii i tam dopiero trzeba było się namęczyć. Tutaj można w miarę swobodnie się poruszać – mówi Stanisław, który swoje obrazy maluje… stopami. I robi to lepiej niż niejeden w pełni sprawny artysta, ponieważ jego twórczość wystawiona na sprzedaż cieszy się bardzo dużym powodzeniem.
Inny artysta, Walery zjechał pod ziemię tylko na chwilę, ale to nie przeszkodziło mu namalować gwarków (za pomocą ust). Zresztą zazwyczaj maluje, spoglądając na zdjęcia. W zestawieniu z fotografią obraz wygląda niemal identycznie. Efekty jego pracy zachwyciły m.in. francuską modelkę, piosenkarkę i aktorkę filmową Brigitte Bardot, która zakupiła jedno z dzieł.
Zajęcia plastyczne to nie tylko przyjemność i forma ciekawego spędzania czasu. Dla osób niepełnosprawnych umysłowo to także terapia. Zresztą wystarczyło tylko spojrzeć na uczestników. Uśmiech nie schodził z ich twarzy.
– Wszyscy są tutaj z własnego wyboru. Zresztą w naszej grupie jest tylko jeden debiutant. Reszta to stali i wieloletni uczestnicy. Malowanie jest fajne, ale po przerwie spowodowanej pandemią wszystkich nas cieszą przede wszystkim ponowne spotkania z ludźmi. Tego nie zastąpią żadne warsztaty – mówią zgodnie opiekunowie.
Tegoroczny plener odbył się w dniach 27-29 czerwca pod nazwą: „Wieliczka i Tarnowskie Góry – śladami zabytków na liście UNESCO”. W wydarzeniu wzięło udział 50 artystów z różnorakimi niepełnosprawnościami.
Plener rozpoczęto w Zamku Żupnym. Do Tarnowskich Gór uczestnicy dotarli w poniedziałek po południu. Kolejny dzień rozpoczęli od wycieczki do kopalni. Chętni zwiedzili muzeum oraz podziemia. Przez cały dzień na terenie obiektu można było spotkać artystów. I choć chwilowe załamanie pogody nie pozwoliło malować w Skansenie Maszyn Parowych, to znalazło się miejsce w restauracji oraz holu głównym.
Środa to już wizyta w Parku Repeckim. Przy szybie Sylwester uczestnicy wysłuchali ciekawostek dot. historii Sztolni Czarnego Pstrąga. Resztę czasu poświęcili na prace plenerowe.
Artystom w tworzeniu dzieł pomagała tarnogórzanka Marta Czarnecka-Tokarz.
Dla organizatorów nie ma rzeczy niemożliwych
Organizowanie plenerów malarskich w kopalni i do tego skierowanych do osób z niepełnosprawnościami, to duże wyzwanie. Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka po raz pierwszy zdecydowało się na ten eksperyment w 1999 r., organizując plener w kopalni soli w Wieliczce na głębokości dokładnie 135 m. Były obawy, czy jest to pomysł właściwy ze względu na bezpieczeństwo uczestników, słabe oświetlenie i chłód. Okazało się, że już sam pobyt w kopalni był leczniczym i to nie ze względu na specyficzne powietrze. Niepełnosprawni dostali możliwość pokonania własnych obaw przed barierami i wyzwaniami. Możliwość malowania w kopalni tak spodobała się uczestnikom, że chcieli tu przyjechać ponownie. Wielokrotnie plenery były organizowane najpierw w kopalni w Wieliczce, a później także w Bochni.
Projekt realizowany był w różnych cyklach. Od kilku lat uczestnicy wędrują śladami zabytków wpisanych na listę UNESCO, dokumentując je w swój niepowtarzalny sposób. Tegoroczny projekt realizowany jest przez Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka we współpracy z Fundacją Sztuki Osób Niepełnosprawnych w Krakowie i Stowarzyszeniem Miłośników Ziemi Tarnogórskiej w Tarnowskich Górach.
Ekspozycja w Muzeum Żup Krakowskich w kopalni soli w Wieliczce znajduje się na głębokości 135 m (III poziom kopalni). Rozciąga się na długości 1,5 km. Prezentuje bogate i cenne dziedzictwo górnicze: unikatową kolekcję kieratów (maszyn wyciągowych) oraz innych urządzeń, maszyn, wózków, wentylatorów, narzędzi, duży zbiór okazów soli (w tym kryształów). Jest też sztuka (dzieła Jana Matejki i obrazy z niezachowanych kaplic z kopalni oraz cenny Róg Bractwa Kopaczy). Liczne ślady pozyskiwania soli zachowane są na ścianach ogromnych komór Maria Teresa i Saurau. W Muzeum dostępna jest multimedialna kaplica św. Jana Pawła II i estradowa komora Alfonsa Długosza.
Zabytkowa Kopalnia Srebra, czyli obiekt bez barier
Trasa turystyczna w Tarnowskich Górach 40 metrów pod ziemią ma dokładnie 1740 m. Niewielki odcinek, bo 270 m trzeba pokonać łodzią. Do tego jeden z korytarzy ma tylko 1,4 m wysokości. To mogą być bariery nie do pokonania dla osób z ruchowymi ograniczeniami. Dlatego w latach 90. XX wieku postanowiono dostosować podziemne wyrobiska dla niepełnosprawnych.
„ Roboty związane z tym przedsięwzięciem prowadzone były w dwóch etapach. Pierwszy etap polegał na wykonaniu dodatkowego swobodnego przejścia w Komorze Srebrnej i trwał od lipca do września 1996 r. Uroczystego otwarcia tego przejścia dokonał Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Bytomiu, członek Komitetu Doradczego – mgr inż. Stanisław Gołda.
Drugi etap robót polegał na zlikwidowaniu schodów w trzech wyrobiskach chodnikowych i trwał od marca 1997 do marca 1998 roku. Należy w tym miejscu podkreślić, że bez doraźnej pomocy członków Komitetu realizacja tego programu byłaby niemożliwa” – czytamy w Monografii Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
Dzięki przedsięwzięciu obiekt mogą zwiedzać osoby z różnymi problemami oraz stopniami niepełnosprawności.