Początki górnictwa
Mapa górnicza
Czy wiesz, że w Tarnowskich Górach opracowano jedną z pierwszych map górniczych na świecie?
Zaprojektował ją górmistrz (dzisiejszy odpowiednik sztygara) Jan Trapp. Była to pierwsza mapa górnicza sztolni na Śląsku i jednocześnie jedna z pierwszych tego rodzaju na świecie. Tarnogórski kartograf znany był nie tylko z kreślenia map, ale także z projektowania sztolni i nadzoru nad ich budową. W 1564 r. nadzorował on drążenie sztolni św. Jakuba, a dwadzieścia lat później dokonywał pomiarów projektu budowy sztolni św. Jerzego w Bytomiu.
Kunszty
Czy wiesz, że siłą napędową urządzenia zwanego „Pater Noster” byli ludzie?
Najpierw górnicy stosowali do odwadniania podziemi proste kołowroty studzienne z kubłami, beczkami lub skórzanymi worami. Później zaczęto budować konstrukcje zwane kunsztami wodnymi, których gabaryty zadziwiłyby współczesnych. Zaliczano do nich czerpadła zwane „Pater noster”, czyli deptaki, w których siłą napędową byli ludzie, wspinający się niczym po łopatkach młyńskiego koła, przez określony czas, który wyznaczała im odmawiana podczas tej czynności modlitwa „Ojcze nasz”. Pierwszy kunszt zbudował na obszarze Tarnowskich Gór Mikołaj Heindenreich w 1529 r. na szybie „Bóg ojciec”. Drugi powstał w 1532 r. na Liszczu. Dokładniejsza ich lokalizacja nie jest znana.
Konie w tarnogórskim górnictwie
Czy wiesz, że konie w tarnogórskim górnictwie nigdy nie pracowały pod ziemią?
Pod ziemią konie nie pracowały, za to na powierzchni wykorzystywane były do napędzania dawnych urządzeń odwadniających. Według danych z połowy XVI w. w Tarnowskich Górach utrzymywano do napędu tych maszyn od 600 do 700 koni. Praca musiała trwać dzień i noc z krótkimi przestojami na zmianę koni w zaprzęgach.
Koła wodne
Czy wiesz, że kunszty napędzane były nie tylko siłą ludzkich mięśni, ale także wody?
Jak podają archiwa, jeden lub dwa kunszty na szybach w Sowicach (dzielnica Tarnowskich Gór) napędzane były również zabudowanym na Stole kołem wodnym, pompując wodę z niższych poziomów wydobywczych do sztolni św. Jakuba. Urządzenie zamieniało jego obroty na ruchy posuwisto zwrotne lub wahadłowe, wielu połączonych żerdzi, które nad oddalonym o kilkadziesiąt metrów szybem, napędzały inne koło z nawiniętą liną i czerpadłami lub cylindrowe pionowe pompy tłoczące.
Kieraty
Czy wiesz, że chodzić jak w kieracie odnosi się do ciężkiej pracy koni?
Kieraty, do których zaprzęgano konie, napędzały bądź to kołowroty z czerpadłami, bądź też montowano je w szybach do wyciągania wody z podziemi. Całe urządzenie składało się z drewnianej, stożkowej budowli, częściowo lub całkowicie zakrywającej sam kierat z zaprzęgiem oraz budowli nad szybem. Jeden kierat konny mógł obsługiwać urządzenia na kilku sąsiadujących szybach. Co do idei, te udoskonalone urządzenia stosowano jeszcze pod koniec XVIII w., nawet wtedy, gdy konie zastąpiła maszyna parowa.
Czasy rewolucji przemysłowej
Maszyny parowe
Czy wiesz, że w Tarnowskich Górach uruchomiono pierwszą na Górnym Śląsku maszynę parową?
Maszynę ogniową, bo tak nazywano początkowo te cuda ówczesnej techniki sprowadzono do Tarnowskich Gór z Anglii. Pierwsza maszyna w tarnogórskim górnictwie kruszcowym rozpoczęła pracę 19 stycznia 1788 r. Wykorzystano ją do odwadniania wyrobisk uruchomionej 4 lata wcześniej państwowej kopalni kruszców srebra i ołowiu Fryderyk. Maszyna nie tylko wspomagała pracę odwadniarek konnych, ale była od nich także nich trzy razy tańsza w utrzymaniu.
Projektanci sztolni
Czy wiesz, że dawne sztolnie projektowali i nadzorowali ich budowę fachowcy posługujący się prymitywnymi narzędziami?
Projektując sztolnie dawni mierniczy posługiwali się stosunkowo prostymi narzędziami pomiarowymi takimi jak kompas, wycechowana łata miernicza, sznury pomiarowe, pion czy kątomierz. Niezbędna była przede wszystkim znajomość geometrii, stereometrii i geografii. Jednostką miary był łatr. W zależności od rodzaju mierzył on ok. 2 m.
Portal sztolni
Czy wiesz, że portale wylotów sztolni można uznać za dzieła architektury?
Portale sztolni to prawdziwe perły architektury. Nic więc dziwnego, iż budowana z wielkim rozmachem sztolnia Boże Wspomóż, której wylot znajduje się w Strzybnicy (obecnie dzielnica Tarnowskich Gór) także musiała kończyć się ozdobną budowlą. Mimo, że jej oryginalny portal nie dotrwał do naszych czasów, przetrwały zapiski pomysłodawcy tej inwestycji, czyli hrabiego Fryderyka Redena. W jednym z jego listów z 1801 r. uwagę przykuwa szkic zalecanego stylu architektonicznego. Sztolnię ukończono w 1806 r.
Składki na budowę sztolni
Czy wiesz, że budowę sztolni Boże Dopomóż mieli sfinansować mieszkańcy Tarnowskich Gór?
22 lipca 1652 r. rozpoczęto budowę sztolni Boże Dopomóż, która miała zastąpić wysłużoną Sztolnię św. Jakuba. Początkowo roboty szły pełną parą, ale gdy okazało się, że na ukończenie inwestycji nie ma już pieniędzy, a mieszkańcy wcale nie palą się, by finansować ją z własnej kieszeni, rada miejska postanowiła ściągnąć składki (tzw. zamkosty) odpowiednią uchwałą. Niestety budowa sztolni nie była przedsięwzięciem udanym. Na znaczeniu zyskała dopiero na początku XIX wieku, gdy jej lokalizację docenili ówcześni inżynierowie.